Coolturalna Wesoła 163

Nowy patron szkoły, nowa perspektywa... W podcaście dowiemy, że Patronem szkoły został Czesław Niemen. Co o tym sądzą mieszkańcy i społeczność szkolna. Co wiemy o Patronie szkoły, jak przez to się ona zmieni? A jacy byli inni kandydaci i kandydatki? O tym, opowiedzą nam uczniowie i nauczyciele. Podcast dokumentuje również działania w projekcie "Przeprowadzka", poprzez które uczniowie mogli bliżej poznać twórczość i biografię Czesława Niemena.

“Jerzy Nowosielski przyszedł postawił kilka kresek i mówi: pomyśl, jak to namalować. Tu ma być kółko, tylko równe. Nic nie było…poszedłem po chleb (…) przyłożyłem do ściany, objechałem. Byłem dumny z siebie”- wspomina Paweł Sadlej swoją współpracę z jednym z najsłynniejszych artystów XX wieku.

Paweł Sadlej – dzisiaj znany konserwator zabytków, miał wówczas 18 lat, Nowosielski przyjął go, “bo studenci nie dojechali.”

W połowie marca 2022 r., niecałe trzy tygodnie po wybuchu wojny w Ukrainie obok kościoła św. Hieronima u zbiegu ulic Jana Pawła II i Rumiankowej w Starej Miłośnie w dzielnicy Wesoła pojawił się foodtruck, w którym gotowały uchodźczynie z Ukrainy. Przed przyczepą  stało codziennie w kolejce kilkadziesiąt osób. Przyjeżdżali z całej Warszawy i pobliskich miejscowości po pielmieni, pierogi, barszcz czy żur.

Przyczepa gastronomiczna z ukraińskimi daniami w Starej Miłośnie do niedawna jeszcze działała. Młodzieży z pobliskiego liceum udało się porozmawiać z paniami z "Ukraina gotuje" i uchwycić ten czas.

„Coolturalna Wesoła 163 - edycja 2" to projekt realizowany przez Bibliotekę Publiczną w Dzielnicy Wesoła m.st. Warszawy, finansowany przez Miasto Stołeczne Warszawa.

Partnerzy: 163 Liceum Ogólnokształcące w Warszawie i Ośrodek Kultury w Dzielnicy Wesoła m.st. Warszawy

W poszukiwaniu korzeni naszej dzielnicy udałyśmy się do miejscowego pasjonata historii - Andrzeja Klimma, który napisał książkę "Stara Wesoła". Zapytałyśmy również mieszkańców, co sadzą o Wesołej i jak im się tu żyje.

Zachęcamy do wysłuchania :)

„Coolturalna Wesoła 163 - edycja 2" to projekt realizowany przez Bibliotekę Publiczną w Dzielnicy Wesoła m.st. Warszawy, finansowany przez Miasto Stołeczne Warszawa.

Partnerzy: 163 Liceum Ogólnokształcące w Warszawie i Ośrodek Kultury w Dzielnicy Wesoła m.st. Warszawy

"Praca artysty to taka praca, że nigdy nie masz wolnego" - dzieli się z nami myślami i doświadczeniem Małgorzata Minchberg. 

Tym razem młodzi dziennikarze odwiedzili siedzibę Ochotniczej Straży Pożarnej w Starej Miłośnie.  

Twórcy podcastów o spotkaniu: 

"Ochotnicze straże pożarne w Warszawie i okolicach stają się coraz bardziej popularne. Jest to niecodzienna praca, ponieważ trzeba potrafić połączyć życie prywatne, zawodowe i życie w straży. Najpierw spytaliśmy dzieci, kim dla nich są strażacy i co wiedzą o straży. Następnie podczas sondy ulicznej i spacerując po ulicach Wesołej, pytaliśmy ludzi co sądzą na temat tutejszej straży i jak według nich wygląda życie strażaka w OSP. W samej remizie mogliśmy porozmawiać na temat OSP z osobami z różnych pokoleń. Pokazało to nam jak życie w OSP potrafi łączyć ludzi. Udało się nam również uzyskać odpowiedzi na nurtujące nas pytanie oraz dowiedzieć się ciekawych i nieoczywistych rzeczy na temat OSP."

Trzeci odcinek podcastu "Coolturalna Wesoła 163" nawiązuje do historii polskich dzieci maharadży Jama Saheba Digvijaysinhji. Jeden ze świadków tej historii - Wiesław Stypuła mieszka w Wesołej i podzielił się z licealistami swoją opowieścią.

"Pan Wiesław Stypuła - osoba z nietuzinkową historią do opowiedzenia, który zgodził się odpowiedzieć na najbardziej frapujące nas pytania. Wyznaczony czas upłynął szybko i pozostawił u mnie poczucie nienasycenia. Uważam, że opowieść pana Stypuły jest przejmująca i dająca do myślenia." 

Idąc tropem tej historii dotarliśmy do Indii blisko nas, do nowej restauracji indyjskiej w Wesołej. 

"Niestety nie udało nam się spotkać z Panem Wiesławem Stypułą w restauracji. Mimo to, porozmawialiśmy z pracownikami tego miejsca o kuchni i wystroju wnętrza, a także nieco o ich historii. Indyjskiego klimatu restauracji dodawały rodzime kolorowe obrazy na ścianach i tamtejsza regionalna muzyka rozbrzmiewająca poprzez głośniki. Uwagę zwracał również charakterystyczny zapach gotowania, głównie indyjskich przypraw. Szczególnie jestem usatysfakcjonowany z faktu, iż udało nam się nieco skosztować dań przygotowanych przez kucharzy. Muszę przyznać, że bardzo mi smakowały. Myślę, że jeszcze odwiedzę to miejsce."