Ficzuring. Grzebiemy w polskim rapie
By Ficzuring
Prowadzą: Magda Konstantynowicz, Konrad Konstantynowicz, Jan Konstantynowicz
Ficzuring. Grzebiemy w polskim rapieMar 28, 2024
Kazik. Niby nie raper, ale...
Idziemy w żywą legndę, dinozaura, dziadka-założyciela. Wokalista, niedzielny raper, saksofonista. Nagrał więcej albumów, niż przeciętny rapciuch ma lat.
Ostatnio miał wypadek "Na łódce w Oslo", ale jakoś się z tego wygrzebał i zaczyna robić karierę na insta ze swoim daily vlogiem z piosenkami na żywo.
KULTowa postać, co tu dużo gadać.
Gościem specjalnym jest Tomek Cudowski, radiowiec, dziennikarz, twórca podcastu Hotspot East i znawca twórczości Kazika.
Zawsze Ćpaj, zawsze Stajl. "Złoty strzał" wciąga jak najlepszy towar.
Ćpaj Stajl. Tajemnicza ekipa z krakowskiego Krowodrza, która kiedyś ćpała, a teraz nie (podobno), W tekstach pozostał brud, dragi i inne uliczne - zwykle niezdrowe - zabawy.
W tym numerze do Kony'ego i Pesha dołączają Zdechły Osa i Młody Dzban. Jest czasem lirycznie, czasem obciachowo, czasem oldschoolowo, a czasem gitarowo. No pięknie jest. Im więcej się tego słucha, tym bardziej wciąga, jak "opio i tabletki".
Niebezpieczne regiony, wchodzicie na własną odpowiedzialność, Ficzuring nie refunduje odwyków.
Pat umie w angielski z "Five". Kto jeszcze umie?
Patryk Wójcik aka Pat to 23-latek, który w wieku 7 lat wyjechał z rodziną do Wielkiej Brytanii i teraz potrafi nawijać jak - nie przymierzając - The Streets. Ale pamięta też nieco język Żeromskiego i Norwida (czy raczej Maty i Taco, których chyba bardziej śledzi) i bardzo fajnie łączy te dwa światy.
Konrad zaskoczył - wybrał kawałek bez ficzuringu i usłyszany w radiu (!), ale dało to asumpt do głębszych badań - kto jeszcze w Polsce umie nawinąć po nie-polsku? Powstała soniczna magisterka.
Usłyszycie zaskakujące rzeczy: wczesne nawijki Santiniego, dobrego Malika, oczywiście Schaftera i Taco. Ale też Bedoesa (droppin' n-bombs like crazy...) czy Floral Bugs, Kebego, Czasina czy Tymka. I kilku innych.
Szykujcie słowniki!
Litost, czyli wielka smuta w Pradze i okolicach.
Magda znowu wrobiła nas w cały album... Tym razem Ols aka Olszak i Nikaragua Guacamole - z pomocą starych polskich filmów ("Ćma", "Struktura Kryształu") i dużej dozy czeskiej literatury - zabierają nas na inteligencką wyprawę słowno-muzyczną z nie taką już nową płytą Litost. Warto się zagłębić, ale trzeba będzie doczytać, dosłuchać i doglądać.
Jest sporo uroczych kłótni, jest mecz Barcy, prośby i groźby. Są pokazy świetnego miksu i filozoficznej głębi. Jest Mada na goścince. Must have!
Boże daj nam Break! Robimy mroczne ruchy z Krenzem
Krenz, Skolop333ndra, Tonfa, "dzieci Przemka" - ktoś coś? To wciąż nieco niszowe, a warte zbadania rejony nieco mroczniejszych rapsów. Tym razem z wizytą na tegorocznym krążku producenta o ksywce (i nazwisku) Krenz. Utwór tytułowy z "Boże daj mi break". Na ficie Skolop333ndra czyli 1/2 Tonfy.
Na mroczny jesienny poranek. Albo wieczór, niekoniecznie przy kominku.
Mata i Taco. Dwa albumy, dwa podejścia. Dissy Jana.
Przełom lata i jesieni to zawsze wysyp nowej muzyki. Tym razem nowy album - po 1000 dni milczenia - wypuścił Taco Hemingway. Dobrze wyprodukowany, świetnie przemyślany storytellingowo, tylko czy nieco nie za dziadkowy?
No i młody Matczak. Ten już sporo w tym roku wypuścił, może i za dużo ;-) Jego ostatnia już płyta w SBM jest nierówna jak wylotówka z Kielc na Warszawę i zbiera - często zasłużone - baty. Ale czy wszytko jest takie do luftu, na odwal, na siłę?
"Yo, będę rapował, dobra, aaaaa". Ziomcy, jeszcze z undergroundu
Czwórka z Torunia, dwa Mikołaje, Igor i Filip. Ziomcy, wspierani przez 1988 (aka 2k88) i Magdę undergroundowcy, którzy są jak wino. Im więcej się pije (albo słucha) - tym lepsze.
Właśnie wydali "Dolla Mixtape", czyli przerośniętą EPkę z kawałkami pełnymi jazzujących sampli i trochę życiowych, a trochę poetycko-pokręconych tekstów. Na ficie skromnie, tylko jeden - ale fajny! - gość. Cichoń, kolejna warta uwagi postać.
Słuchajcie, póki nie trafiło pod strzechy!
Wakacyjniaki - wybór subiektywny (coś dużo Taco...)
Wracamy po wakacjach... z wakacyjniakami. Każdy wybrał sobie swojego faworyta (albo ofiarę). Trochę w tajemnicy, trochę były przecieki.
Jest Taco, jest Młody G, jest Hałastra (z...Taco!) oraz - o jeny! - SMB-owska Mafija.
Mamy też ficzuring - na goścince pojawia się nasz ziomek Iwo Woźniak, perkusista, beatbokser i ogólnie wygadany młody człowiek.
Plan jest taki, że będziemy nagrywać - jak do tej pory - odcinki o numerach. Ale będą też bardziej rozbudowane historie, tak raz na dwa miesiące. I jakiś gość od czasu do czasu. W tym odcinku jedno i drugie, więc smacznego i trzymajcie się ciepło!
schafter niby z małej litery, a duży. A "siesprawdzam" nie idzie na hit, a szkoda.
Schafter zaczął diabelnie wcześnie, w głebokiej podstawówce. Wciąż jest młody, a już niby sukcesy ma za sobą.
Ale co innego cyferki odsłuchań, a co innego - nuty. Tutaj jest świetnie, EP-ka "ramotka" bardzo nam siadła. Janek wybrał "siesprawdzam" z bitami Listera, ale dużo dobrego na tej krótkiej płytce.
Polski Playboi Carti? Może i tak, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Oby więcej takich rzeczy w oceanie polskiej hiphopowej bylejakości.
Leo Ross i Fu$ na VHS-owym oldschoolu z "Głowa do góry"
"Cudownie łomocząca" produkcja w boom bapowym stylu czasów baggy jeansów, VHS-ów i deskorolek. Leo Ros z Warszawy, Fu$ z Wrocka. Ten ostatni udziela się wokalnie i współprodukuje ten oldschoolowy numer wspólnie z Robscire, a na obowiązkowych w tych zamieszchłych czasach skreczach - DJ Adach. Ale nie jest to odcinek wyłącznie sentymentalny (choć i Paktofonika chwilę leci). Słuchamy też nowych rzeczy od naszych bohaterów oraz innych artystów z wytwórni HHNS. Czirs!
Ziomcy, Konarski, Bocconi, Vix.N, Mosa.Tech - słuchamy najciekawszych EPek 2022 roku wg "Raptusa"
Marcin Flin na polskich rapsach się zna jak mało kto i piszę o nich niezwykle barokowo. Tak też było z jego podsumowaniem dla Polityki Dziesięć rapowych epek z 2022 roku, które trzeba znać
Przeczytaliśmy, posłuchaliśmy i przetrawiliśmy. Magda zrobiła nam czelendż - każde z nas wybrało po numerze z dwóch EPek. To nie są sztosy z czołówek list słuchalności Spotify. Dziwne, bo to często świetna muza - z pewnością warta więcej niż kilku tysięcy odsłuchań.
Dołączcie do ambitnych, otwórzcie się na nowe i zostawcie już tego biednego Malika w spokoju ;-)
Mocno spóźniony Asthma i jego "Centrala". Trochę lizania tyłka i dużo dobrej nuty!
Dawno już tak nie chwaliliśmy, ale naprawdę jest co - albo raczej kogo. Asthma, pochodzący z Bielska-Białej, a obecnie mieszkający w Gdyni raper, to nasz człowiek! Janek wybrał, ale wszyscy uwielbiamy. Puszczamy jego początki z hardkorem, a kończymy na najnowszym numerze "Peta".
Janek wybrał "Centralę", klasyczek z mocnym przekazem społecznym. No i KRS-One na ficie?!? Jest moc!
Bump'12 - tuzin raperów w ultraenergetyku "Bumpomat vol. 1" plus Tommy Wersety live!
To było bardzo ambitne zadanie. Nie dla chłopaków z Bump'12 - oni to zrobili z uroczym luzem - ale dla nas, żeby to wszystko ogarnąć. No i w to wszystko wpadła jeszcze jako gościni nasza Marianna Malina ;-)
Super energia od tej ekipy pod dowództwem Barto Katta i Peepza. Jest East Coast, jest South Coast, jest North Coast. I jest Grodzisk Mazowiecki. dobrze jest!
Czapy, płyty i inne mercze tych mordeczek tutaj: bump12.pl
A nasz podcast oczywiście tu: https://www.instagram.com/ficzuring_podcast/
Susk: trochę dużo "Kminy"
Boy-Żeleński, geje, asfalty i mordą w Wisłę. Susk jest harda i twarda, braki techniczne nadrabia wiedzą o noblistach i filozofach, a teraz jest jeszcze w SB Starterze i co jej zrobicie?
Magda wybrała, ale chłopaki w sumie też lubią. Na bitach slotkakotka123, Kadet Szewczyk i Bedoes nawet.
Tym razem jesteśmy z Wami co dwa tygodnie, w środę wieczór. Taki plan.
Ig: ficzuring_podcast
Belmondziak pichci al dente. Konkretnie "Pappardelle all’arrabbiata". Mniam!
Człowiek tysiąca nazwisk i pseudonimów, Belmondo, Belmondziak, Belmondziarz, Bojkot, Młody G, Młody Sarmata - Tytus Szyluk ma tysiąc twarzy, każda ciekawsza od innej.
My trochę charcząc (po urodzinach WCK...) bujamy się do numeru będącego swego rodzaju rozliczeniem z przeszłością. Często mroczną, złą i mizoginistyczną, więc ostrzeżenie dla równościowców: nie słuchajcie staroci z udziałem Belmondziarza z czasów Mobbyn, bo Wam się wegan-nóż w kieszeni otworzy.
Nowy Tytus jest inny - bawi się słowem, ma szerokie horyzonty i nawet przyznaje, że dał się nabrać: "zamawiałem gnocchi, ale jest tagliata".
Wybór Jan, produkcja Expo 2000. Dużo fajnych remiksów w sieci do posłuchania w ramach bonusów.
"Splendor" - Bryndal junior na froncie, Łona na feacie i Twister na cutach
Muzyczna rodzina to jednak coś - aż czterech Bryndali muzykuje, na różnym poziomie i w różnych bajkach (Róże Europy anyone?). My mamy na rozkładzie tym razem najmłodszego, czyli Kuby. Rozpoznawalność przyniosły mu chyba dwie rzeczy: feat na "Muzyce współczesnej" Pezeta i kolabo z Eklektikiem ("Ile trzeba było tęsknić mixtape vol.1").
A teraz wskoczył nowy singiel Bryndala - z gościnnym udziałem Łony i DJ-a Twistera. Czyżby zapowiedź solowego albumu? Zobaczymy. Konrad wybral, podoba mu się ten truskulowy, energetyczny numer z cutami Twistera.
No i mamy kolejny ficzuring w Ficzuringu: do naszego domowego studia wpadł Kacper Cembrowski. Człowiek bardziej niuskulowy, ale dla nas pochylił się nad tym kawałkiem i dorzucił dużo rozsądnego przekazu. Plus skierował nas do numeru Taco z Young Leosią ;-)
"Z której strony jesteś? Z tej tu!" aka WCK i "Stej Tru". Wracamy!
Wakacje i po. Pstyk, bum, bęc. Zimno, smutno, pada i śnieg z deszczem. Ale u WCK wciąż jest plaża, piwko i oldskulowe anthemy do śpiewania nad Wisłą.
Magda uwielbia ekipę z kinolami i starymi VW polówkami, Grochów-Szmulki-Moko i Spółka.
Sprawdźcie sobie wck47.com, słuchajcie Undadasea, bitów Nikaragua Guacamole na Soundcloudzie i - jak sugeruje wspomniana Magda - funku.
PS. w szeroko pojętym towarzystwie WCK47 jest taka ekipa jak Skrubol i Jupijej. Do kawałka "Dwie wieże" zrobił im bit Miły ATZ. Fajnie, co?
Adi Nowak i jego "Bravo" to chaos, ale u nas podobnie
Odcinek pod wieloma względami specjalny: mamy Kapika na goścince, pożyczyliśmy nową konsolę od Podcastu o kawie, robimy przerwę na wakacje.
Wkradł nam się w odcinek nie lada chaos, za dużo braw i buczeń - tak to jest, jak się w łapy chwyci nową zabawkę. Ale oddana, wróci - po wakacjach - nasz stary pod-paździerz.
Adi Nowak chyba też lubi chaos. Wystarczy posłuchać jego kawałków i jego wywiadów. Gęba mu się nie zamyka, leci szeroko. Numer pochodzi z mocnej, bardzo osobistej płyty "Ognisko niedomowe" z zeszłego roku, a smakowity bit zrobił Eddie Block. Oczywiście SBM, bo jak inaczej, jak Jan wybiera ;-)
Dorota i Mata. "Pato-motyle" w nowej serii "pojedynków".
Doris, Dorota, Mr D, Dorota Masłowska aka zwyciężczyni nagrody Adidasa - czy to Nike było? - nagrała nowy numer w nowym sublabelu SBM-u, zwanym SMB A. Starym się podoba ta sepleniąca melodeklamacja. Wszystkim się podoba bit Solara.
Mata, Skute Bobo, Michał Matczak aka MAT na prezydenta k*rwo wydal zaś swój kolejny gniewny numer z serii "Pato-". Konrad ich nie lubi, reszta owszem. Wszyscy szanują bity od dwóch pop-producentów, znanych z podkładów dla takich sław jak Smolasty, Friz i Tyszka ;-)
To pierwszy odcinek z naszej comiesięcznej serii "Strzał w H". Cokolwiek to znaczy, ale brzmi nieźle, co? Janek Wam wytłumaczy.
Całusy!
Kukon + PRO8L3M = wielka draka w kosmosie
Kukon zapowiada, że wyda w tym roku cztery płyty. Konrad (aka Kokon) zbadał pierwszą z nich i wygrzebał kawałek, który mógłby być soundtrackiem do kolejnej wersji Cyberpunka.
Steez zrobił bardzo "techniczne", sci-fi bity, Kukon położył krótkie i treściwe zwrotki (o dziwo mało o pieniądzach i dragach, nic o samochodach), a Oskar - bardzo fajny, rozkręcający się refren. Numer w sam raz na Magdy imieniny, pod jarzynową i piguły ;-)
Będą też Magiera i Quebo. Nie będzie Michała Wiśniewskiego.
Mordor Muzik feat. Junior Stress: pożar, krwotok i "Sound System"
Się działo. Paliło się w kuchni, a krew się lała w studio. Wszyscy przeżyli.
Później było słuchane stare reggae, które okazało się zaraz być zupełnie współczesnym grimem.
Mordor Muzik to poznańska ekipa - Ginger i Majkizioom. Kiedyś też Miły ATZ (będzie i o nim; i o Dziarmie). Panowie biorą na warsztat połamane, szybkie bity w wyspiarskim stylu i cisną do tego mocne polskie nawijki.
No a Junior Stress? Stary wyga z L.S.M.-u.
Całe zamieszanie (może oprócz krwotoku) to robota Magdy. Ukłony!
PS. Sprawdźcie album Franko "Każdy z nas". Nie dość, że Franko był u nas z wizytą (przy okazjo Piernikowskiego), to jeszcze Janek ma tam dwa ficzuringi!
Dziwny ten fleks... CatchUp zrobił bardzo amerykański numer. Schafter z wizytacją.
Jan wybrał, jest nowa szkoła.
CatchUp wybrał schaftera (tak, nie Schaftera - proszę nie poprawiać droga korekto) i zrobiło się iście jakoś-tam-coastowo. Jest dużo tjuna, jest śpiewane wysokimi głosikami, jest ultra nowoczesna produkcja od Nghtlou i KARBIDa.
Do tego mnóstwo ziomków i powiązań: Taco, Gruby Mielzky, powrót Returnersów (hehe)...
Dobrze jest. Magda i Konrad się jarają. I tylko Mania - kolejna gościnka - narzeka. Janek ocenia na 9 i 1/7.
Dwa Sławy powiedziały "Wstępnie nie", a na końcu nawet Łona się zgodził...
Magda się świetnie przygotowała do tego odcinka. Dwa dni odsłuchów, wywiadów i artykułów.
Janek jak zwykle googluje ze słuchu, a Konrad jak zwykle zbyt często wchodzi innym w zdanie.
Dwa Sławy wypuściły na początku roku album "Z Archiwum X2", w całości wyprodukowany przez The Returners. Brzmienie jest więc mięsiste, analogowe i oldschoolowe, auto-tune'a jak na lekarstwo (no dobra, ilości homeopatyczne), a bujania dużo.
Słuchamy numeru z gościnnym udziałem Łony i Persa.
Pięknie jest. Dziś pięknie-pięknie jest!
Czy to ryfa? Skąd, to Ryfa Ri. Funkowy oldschool, czyli "Polonez"
Dziewczyny na glośnikach! Magda wybrała numer "Polonez" ze świeżutkiego albumu Ryfy Ri "Elo Polo Ideolo". Na ficzuringu kolejne laski: Haja Graf i Niunia z GRO, a za dekami one-and-only LazyOne!
No i chłopaczek jeden: Panama. Producent tego bitu.
Jest funkowo, jest bujająco, jest duużo zagadek tekstowych. Wszystkiego nie rozkminiliśmy, więc macie pole do popisu.
Hints: Ryfa lubi swoje stare polo (volkswagena znaczy, nie koszulkę), jest ze Szczecina, a buja się po Warszawce, dużo tańczy i generalnie jest chrupka jak beza.
Enjoy!
Rau Performance zabiera nas na językowe wygibańce z "Aerobic Rodeo"
Janek wybrał prawdziwą językową bombę - kilkadziesiąt linijek niczym nie skrępowanej lirycznej jazdy. Plus skoczny bit!
Pan Rałowski zabiera nas na wycieczkę do swojej jaźni, gdzie rodzi się mnóstwo pomysłów. Zamiast historii "o czymś" dostajemy zabawę w skojarzenia.
Długi kawałek, długi odcinek. Jest atak głupawki, są braki w elementarnej rapowiej wiedzy i kącik cioci Madzi.
Jest nawet Koza...
Koza dadaistycznym "Rumcaysem" polskiej sceny
Albo może nawet - jak podpowiada nasza poliglotka Magda - jej enfant terrible.
Konrad popadł w sidła autocenzury, a mogło być dużo grubiej (sprawdźcie sobie na przykład "Fioletowa fiolka 18L" albo "Ania wiem że to czytasz"). Tak czy siak też chudo nie jest, za to na goścince aka ficzuringu jest Augustyn.
Zastanawiamy się gdzie jest w tekstach prawdziwy Koza, albo czy w ogóle w nich jest. Dadaistyczny rap czy po prostu beka z rapu?
Pokmińcie z nami, zanim sprawdzi się przepowiednia z "Rumcaysa":
"Koza będzie prorokiem który zostanie kapłanem,
To co głosi będzie obscenicznie po***ane,
I w przeciągu pół roku czeka go ukrzyżowanie"
Szczyl nie jest takim "Hiphopkrytą" za jakiego się podaje
Rozpływamy się w nad nowym albumem Szczyla, trójmiejskiego rapera młodego pokolenia, który wcale nie brzmi jak raper młodego pokolenia.
Mało trapowo, bardziej oldschoolowo.
Sympatyczny z niego chłopak, chociaż zmienił uroczą burzę rudych włosów na wielką dziarę na podgardlu.
Magda stawia śmiałą tezę, że ci z Trójmiasta są otwarci, z dobrze przewietrzonymi głowami.
Janek wyznaje, że choć wybrał ostatnio Fukaja, to też woli Szczyla.
Konrad puszcza house.
Same 'ochy" i "achy", ale na pewno znajdziemy jakiegoś haka na tego ziomka.
"Nominacja" Fukaja to trochę petarda, a trochę "młodość-naiwność"
Niewielu polskich raperów zaczęło tak szybko i z takim rozmachem. Fukaj ze Szczecina dostał szansę - dobre słowo od Maty i tytułową nominację od Quebo - i w pełni ją wykorzystał.
Album w wieku 17 lat? W SBM? Z Kubim jako producentem?
Teraz wszystko jest możliwe. Janek uważa, że świetne, świeże i kupy się trzyma. Magda i Konrad są w kontrze.
Jest trochę kłótni, trochę żartów oraz wyjaśnienie tego czym jest "tag producencki".
Janek pucuje się, kto będzie bohaterem kolejnego podcastu. Też człowiek z Wybrzeża. Wiecie kto?
Fokus jest wściekły! Słuchamy "Aroganta" z nowej EP-ki
Grube bity, grube słowa - Fokus w świetnej formie!
Gorzkie słowa wobec nowej szkoły ("Jesteś nikim mi bliskim i przynosisz wstyd tym swoim trapom/Disco polo amator, zresztą nie warto") od Hanysa z 25-letnim stażem. Magda martwi się tylko, że pole rażenia małe, bo nie słuchają go teraz tłumy.
Janek pokazuje sporą znajomość prehistorii, a i Konrad ma w zanadrzu kilka dźwiękowych wykopalisk.
Dostaliśmy odpowiedź od Piernikowskiego, ale to na końcu.
A wcześniej: "Czas stracimy, zatańczymy? Lubię tany".
Wkładajcie słuchawki i lecimy!
Zwiedzamy okolicę z "Best of moje getto" Piernikowskiego
RIP Syny, long live Piernikowski.
Trzeci album solowy Piernikowskiego to "The best of moje getto" z 2019 roku. Magda wygrała z niego tytułowy numer, który jest trochę jak gotowy scenariusz do komiksu, a trochę jak współczesna wersja "Wilka stepowego" Hessego.
Zastanawiamy się jak wygląda babcia Piernika, a Magda zdradza, że napisała do niego list. Co z odpowiedzią?
Jest dużo o dymie, sporo rozkminek "dres czy poeta", starzy wspominają pożegnalny koncert Synów.
Gościnnie, na ficzuringu znaczy, Franek aka Amazona.
Mamy dobry przelot z singlem "Justin Bieber" Okiego
Janek wybrał wschodzącą gwiazdę labela 2020, czyli lubińskiego rapera znanego jako OKI. Człowiek ma dobre serce, złą fryzurę i jest szybki niczym karabin maszynowy. Słuchamy singla "Justin Bieber" z albumu "47playground".
Polubiliśmy jego rymy, choć Magda ma problemy z bitami, a Konrad z refrenem (w którym wyraz "przelot" powtarza się przynajmniej 47 razy).
Bonusowe punkty za instagramowy profil "Spięta dresiara".
Lekko dołujemy z "Kurtzem" Maty (na ficzuringu Taco Hemingway)
Konrad wysuwa śmiałą tezę, że "Młody Matczak" Maty to jedna z najlepszych i najważniejszych płyt roku.
Słuchamy nielekkiego numeru "Kurtz", mocno inspirowanego "Czasem apokalipsy" Francisa Forda Copolli (ten z kolei na luźnej podstawie "Jądra ciemności" Conrada, ale w pierwowzorze Kurtz nie był pułkownikiem, więc nie zaliczamy).
Jest mowa o depresji i innych tematach cięższego kalibru, ale słuchamy też pierwszego nagrania Maty z podstawówki oraz angielskich rapsów Taco Hemingwaya, nawet z tych czasów, kiedy jeszcze nie był Taco, tylko Food Villain. To ostatnie do posłuchania tylko u Taco na domówce albo w jednym miejscu na youtube: https://www.youtube.com/playlist?list=PL_PdrVDQ0xZvDeemSeYYpK1pEyYP5Ds5Z
Janek był na koncercie Young Leosi, ale nie zdradza szczegółów.
Magda nie wie kto to Wyguś.
Rozgryzamy "West Coast" Zdechłego Osy
Zdechły Osa zamieszał w polskiej muzyce. Nie-raper, nie-do-końca punk. Brudny, zły i wydziarany. Z twarzą ukrytą za chustą. Kosmita z wrocławskiego "Kosmosu", lider ekipy Third Eye, z debiutancką płytą "Sprzedałem dupe" wydaną przez Warner Music.
Rozgryzamy bujającego, wyprodukowanego przez Aetherboya1 bangera prosto z "siedem jeden". Posłuchaj kto jest szpontem, a kto bogatym łakiem.
Prowadzą: Magda Konstantynowicz, Konrad Konstantynowicz, Jan Konstantynowicz.