Też tak macie?
By aleksandraszejnoga
Też tak macie?Mar 04, 2021
Lubię być nikim
Gdy sprzątałam toalety w jednej ze swoich pierwszy raz to uświadomiłam sobie, jak ja bardzo jestem ,,nikim''. Bycie ,,nikim'' przerażało mnie. Czy to właśnie o tym ostrzegali nauczyciele i rodzice? Czy teraz jak mam stabilną pracę, pojawiłam się na story u jakiejś celebrytki (lol) i mam okazję być na fajnych eventach to jestem... kimś? Nie, wciąż jestem nikim. Całe szczęście.
Nowa praca & złamane serce (dwa razy)
Mieliście złamane serce? A dwa razy? Dwa razy w ciągu 6 miesięcy? A załamał Wam ktoś serce w dniu, w którym dowiedzieliście się o nowej pracy?
od dziś nie wnikam w niczyje komentarze i opinie, tralalala!
Oglądam filmik? Lecę czytać komentarze. Influencerka ma cellulit? Ciekawe, czy w komentach to omawiają. Recenzja gołębia? Sprawdźmy, co sądzą eksperci! Czyli o tym, jak opinie innych pływają mi na psychę...
Por una cabeza: https://www.youtube.com/watch?v=HIf19aClyvo
Moje życie jest nudne i je uwielbiam
Osiągnęłam co chciałam, ok, co dalej? Ostatnio MOCNO zwolniłam. Do tego stopnia, że nie muszę nic. Leżę brzuchem do góry, chodzę na długie spacery, gram na kalimbie, robię zdjęcia kwiatków i udaję, że jestem na emeryturze.
Mam moje wymarzone życie... i chyba to nie to
Od podstawówki miałam plan: wiem co chcę studiować, wiem kim chcę być, wiem co chcę osiągnąć i jakie chcę mieć życie. Ostatnio zorientowałam się, że właśnie żyję tym wymarzonym życiem... ale tak naprawdę chyba nigdy go nie chciałam. Ok, co dalej? Nie wiemmmmmm...
wykańczam sama siebie i nie mogę przestać (praca)
KOCHAM PRACOWAĆ. W liceum nie mogłam się doczekać końca i ruszenia w dorosłe życie składające się mieszkania samej, rachunków i pracy. Wciąż to kocham, ale ta miłość chyba wykańcza?
Randki solo i próba mówienia o zdrowiu psychicznym
Nie mówię o zdrowiu psychicznym... bo nie wiem jak (co słychać po tym nagraniu). Ale próbuję: może to pierwszy krok ku temu, żeby przestać się tego tematu bać?
Muzyka: Un homme qui me plaît (Concerto pour la fin d'un amour)
cieszę się, że liceum już za mną
jestem już babcią, więc powspominam jak było w liceum. mówię o presji bycia w związku, imprezach, znajomych......... (chociaż nie powinno się mówić jak się o czymś nie wie hehe)
Rozgrzebuję swoje lęki i oczywiście beczę (bo się boję)
To brak motywacji, lenistwo... czy strach? Dziś zastanawiam się nad swoimi lękami, jak mnie powstrzymują i skąd wzięły się te największe. Czy nic nie potrafię mając 27 lat bo pamiętam, co powiedziała mi nauczycielka w podstawówce?
In which zazdroszczę dziewczynom i bóldupię, że nie mam ich życia
Social media CHYBA nigdy na mnie nie wpływały AŻ TAK negatywnie... ale ostatnio przeglądałam ładne fotki, na których ludzie pokazują życia idealne, dopasowane od kolor włosów, ubrania, po sierść zwierząt i kolor papieru w łazience... i jakoś zapiekło?
Mówienie TAK (i żałowanie), tracenie pieniędzy i czy 27 to nowe 17 (imo nie)
Znacie to? ,,JASNE, PÓJDĘ''', a potem myślicie ,,kurde, trzeba było zostać w domu''. Również: zastanawialiście się, ile pieniędzy straciliście w głupi sposób? Patrząc na moje ostatnie doświadczenia... trochę tego było. A, i miałam urodziny.
Bycie dzikusem i samotnikiem jest ok. Sama nim jestem
Całe życie czułam, że moje lubienie bycia samej jest czymś złym. Posłuchajcie o sytuacjach, które sprawiły, że miałam takie wrażenie... i jak to się stało, że już w to nie wnikam.
Nie dawałam już rady, więc przegrałam
Ostatnie miesiące były ciężkie: dużo pracy i problemów, szukanie nowej, przygotowania do zawodów... w pewnym momencie pękłam. Czy odpuszczanie = przegrywanie?
Beczałam (tym razem na ślubie)
Najfaniejszy ślub, najfajniejsza przysięga. Nie jestem z tych, co beczą na takich wydarzeniach, szczególnie że parę młodą widziałam pierwszy raz w życiu... ale to mnie rozkleiło i skłoniło do myślenia.
Załamania nerwowe o 4 rano
Nie wiem czy lubię jeździć na rolkach, nie wiem dlaczego randomowo myślę o złych rzeczach... NIC NIE WIEM :D
Dlaczego nikt nie mówi o tym, jak trudno jest budować związek?
Rozmawiamy o tym, dlaczego nie rozmawiam o związkach. Czy powinnam? Dlaczego nikt mi nie powiedział, że ,,zejście'' się z kimś jest tak naprawdę najłatwiejsze w związkowaniu, a tak trudne jest utrzymanie? Czy istnieje kłamstwo, które można usprawiedliwić? Czy trzaskanie drzwiami podczas kłótni jest ok?
Trzeba walczyć o każdy dzień
Też czasami wydaje się Wam, że ,,jeszcze z tym problemem się uporam'' i już będzie happily ever after? I nagle zwalają się kolejne problemy lub odgrzebują stare. ,,Okej bo ten ostatni został i już wtedy będę żyć normalnie i będzie zawsze dobrze''. Pamiętam moment, w którym uświadomiłam sobie, że tak nigdy nie będzie. O każdy dzień trzeba walczyć i szukać w nim pozytywnych rzeczy (tak, dobry obiad potrafi odmienić dzień!).
Mój problem z jedzeniem
Od pewnego czasu widzę jedzenie jako przykry obowiązek. Jeżeli miałabym to do czegoś porównać, to taki WF na 8 lekcji w szkole... no musisz, bo nie chcesz konsekwencji. Dorosłość kojarzyła mi się z kilkoma rzeczami: planowaniem sobie dnia (bo tutaj nikt Ci nie ułoży planu lekcji), chodzeniem spać o której się chce oraz ogarnianiem sobie jedzenia. I to ostatnie od jakiegoś czasu wywołuje we mnie same negatywne emocje. (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
Powody, dla których boję się spać
Ostatnio robię wszystko, aby przedłużyć moment, w którym zasnę. Czy to oznaka większego problemu? Czy złe myśli przed snem trzeba brać na poważnie, skoro po wstaniu się o nich zapomina? A tak w ogóle to chyba pakuję manatki i przeprowadzam się na Hawaje... jak już zetnę włosy.
O dzieciach *niekomfortowo* i relacjach z rodzicami, a konkretnie z tatą
Mój tata skończył 50 lat. Gdy się urodziłam, miał niecałe 24 lata. Przez to zaczynam się zastanawiać, czy nadawałabym się na rodzica i czy... kiedykolwiek powinnam nim być? Mówię o swoich relacjach z tatą: wspomnieniach związanych z alkoholem, opiekowaniem się nim po wypadku, kłótniach na temat mojej przyszłości i rzucenia studiów. Dochodzę do wniosku, że chyba mam więcej z taty niż z mamy? Chyba... bo oboje są swoimi przeciwieństwami.
Myślę, że szefowa kradła nam napiwki - Też tak macie?
Dziś mówię o tym, jak wyobrażałam sobie dorosłość, gdy byłam nastolatką: czego się bałam, czego nie mogłam się doczekać, jak nauczyłam się załatwiać ,,poważne sprawy dorosłych''. Wspominam też, dlaczego mając 19 lat rzuciłam pracę po trzech dniach. Narzekam trochę na obowiązki i na to, że dorosłość wymaga dobrego managementu czasu, i że nie zawsze można robić to, co się chce.
Czy mama pamięta pierwszą miłość córki? ft. Królowa Barbara (mama)
Najlepszy odcinek ze specjalnym gościem, moją mamą! Dziś opowiadamy na Wasze pytania: co w sobie podziwiamy, czego nie znosimy. Niby mamy ze sobą dużo wspólnego... ale nie do końca! To wszystko w akompaniamencie przekrzykiwania się, cykającego zegarka i upierdliwego jamnika. 😉
Chcesz pogadać? Na Insta będzie najszybciej! 😎
INSTA: @aleksandraszejnoga
TiKToK: @olaszejnoga
Social media i płakanie przez wredne komentarze - Też tak macie?
W tym odcinku mówię głównie o social media: o tym, dlaczego płakałam przez wredne komentarze i o jednym z powodów, dla których przestałam kiedyś nagrywać. Siedziałam ostatnio sporo na TikToku (w pracy i poza) iiiii chyba mnie wciągnęło! Słyszeliście już o POV? O tym też mówię!
Podcast jest dostępny również na:
Chcesz pogadać? Na Insta będzie najszybciej! 😎
INSTA: @aleksandraszejnoga
FB: @aleksandraszejnoga
TiKToK: @olaszejnoga
Tego dnia wszystko się chrzaniło
W tym odcinku rozmawiamy o często wkurzających rzeczach, na które nie mamy wpływu: rozlanie kawy, czytanie nieprzyjemnych maili... i jak obie radzić z dniami, podczas których NIC nie idzie po naszej myśli. Przepraszam też za przeklinanie.
Nie kupiłam mieszkania, ale już nie jestem uzależniona od grania w LOLa - Też tak macie?
W tym odcinku daję znać, że żyję! Opowiadam o problemach ze studiami, załamaniach nerwowych, celu w życiu, który pcha mnie na przód oraz dużym sukcesie ... (trochę cringe) czyli o walce z uzależnieniem od grania w League of Legends.
Toksyczna kultura produktywności - Też Tak Macie?
Dziś rozmawiamy o produktywności i dlaczego nie potrafimy odpoczywać bez wyrzutów sumienia. Zastanawiamy się, jak inni mają siłę ,,robić więcej''? i jaki ma to wpływ na życie osobiste.
Dorosłość, rezygnacja ze studiów i ch*jowe porady - Też Tak Macie?
Rozmawiamy o planach na przyszłość, byciu zgubionym, kiepskich doświadczeniach, które sprawiły, że zaczęłam dorastać, długiej przerwie od studiów i irytujących poradach.
Dziekuję wszystkim za wsparcie!
Chcesz pogadać? Na Insta będzie najszybciej! 😎
INSTA: @aleksandraszejnoga
FB: @aleksandraszejnoga
TiKToK: @aleksandraszejnoga