Rzeszowskie historie
By Rzeszowskie historie
Rzeszowskie historieApr 16, 2023
Stawiska i Rudki według Bogusława i Franciszka Kotulów
Rzeszów jest jak puzzle, składa się z wielu drobnych części, z których każda ma swoja własną, niekiedy zaskakującą historię. Tym razem przyjrzymy się miejscom, które przez długie lata były nazywane Stawiskami oraz Rudkami. Kto dziś jeszcze tymi nazwami się posługuje? Grupa takich osób jest nieliczna, ale należy do niej między innymi wychowany przy nieistniejącej już ulicy Niemcewicza Bogusław Kotula - autor wielu książek poświęconych miastu Rzeszów, syn etnografa i regionalisty Franciszka Kotuli. Dwaj panowie, ojciec i syn, jeden poprzez fragmenty z "Tamtego Rzeszowa", a drugi dzieląc się wspomnieniami bezpośrednio, pozwolą spojrzeć nam na rejon ulic Hetmańskiej, Staszica czy Dąbrowskiego z trochę innej strony.
Rzeszów w fotografii: Edward Janusz i inni
Co takiego mają w sobie stare fotografie, że tak bardzo lubimy je oglądać? Pewnie każdy znajduje w nich trochę coś innego, faktem jest natomiast, że potrafią przykuć naszą uwagę na długo. Rzeszów ma szczęście do fotografii i do fotografów, a zdjęcia z nim związane najlepiej oglądać w Galerii Fotografii Miasta Rzeszowa – zarówno w siedzibie przy ulicy 3 Maja, jak również na stronie internetowej.
O zbiorach Galerii opowiadają: Piotr Piech, Paulina Koń i Bogdan Szczupaj. Cyfrowe archiwum GFMR warto śledzić i zaglądać do niego regularnie!
Na uboczu - stacja Rzeszów Staroniwa
Znajduje się w centrum miasta, ale jednocześnie na uboczu, nie prowadzą do niej (jeszcze??) szerokie ulice, a ruch samochodowy jest raczej umiarkowany. Powstała u schyłku wieku XIX, jest niezwykle klimatyczna, a jednocześnie jej historia wiąże się z tragicznym końcem żydowskiej społeczności miasta. O przeszłości i teraźniejszości stacji Rzeszów Staroniwa opowiada architekt Adam Sapeta z rzeszowskiego oddziału Narodowego Instytutu Dziedzictwa – kolei rzeszowskiej nikt nie zna lepiej od niego!
Wielka Mandorla czyli najsłynniejszy rzeszowski pomnik - część druga
To drugie spojrzenie na Jej Wielotonową Wysokość Wielką Mandorlę – tym razem pod kątem walorów artystycznych. Beata Kuman, historyczka sztuki i kustosz w Muzeum Okręgowym w Rzeszowie, popełniła niegdyś na temat Pomnika Czynu Rewolucyjnego pracę magisterską, a sam monument nadal jest jej bliski. To dzięki jej perspektywie popatrzymy na Pomnik jako na znaczące dzieło pomnikowej rzeźby monumentalnej w Polsce. Nie zabraknie także informacji o twórcy monumentu, wywodzącym się spod Brzozowa wybitnym artyście Marianie Koniecznym, oraz wyboru wypowiedzi uczestników listopadowej debaty o Pomniku, zorganizowanej przez Fundację Rzeszowską w ramach projektu Wielka Mandorla. Usłyszymy: prof. Lechosława Lemańskiego, historyka sztuki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, malarza Leszka Kuchniaka oraz miejskiego konserwatora zabytków Edytę Dawidziak. Realizacja dźwięku, nagrań i postprodukcja zapisów konferencji: Sławomir Nosal.
Wielka Mandorla czyli najsłynniejszy rzeszowski pomnik - część pierwsza
Bohaterką tego podcastu jest Jej Wielotonowa Betonowa Wysokość, czyli Wielka Mandorla – najsłynniejszy rzeszowski pomnik, będący od lat symbolem miasta Rzeszów. Okazję do przyjrzenia się bliżej temu obiektowi dała Fundacja Rzeszowska, a konkretnie zrealizowany przez nią projekt „Wielka Mandorla czyli wprost o Pomniku Czynu Rewolucyjnego”. Fundacja Rzeszowska od lat stara się – wraz z aktywistami ze Stacji Rzeszów Dziki oraz licznym gronem przychylnych dziełu Mariana Koniecznego osób - o wpisanie Pomnika do rejestru zabytków.
Historię powstania obiektu, nazywanego oficjalnie Pomnikiem Walk Rewolucyjnych lub Pomnikiem Czynu Rewolucyjnego, przybliża red. Szymon Jakubowski - redaktor naczelny portalu i pisma „Podkarpacka historia”.
Taakie buty!
Obłożyny, zapiętki, podkówki – takie trudne słowa złożą się na ten odcinek. Poza tym będzie mowa również o pacynkach, dratwach, szydłach, panach chodzących na obcasach oraz ...o latrynach! Wspólnym mianownikiem okażą się ...buty! Oczywiście, rzeszowskie buty. Co o nich wiemy i co mówią nam one o swoich właścicielach i twórcach? W tajemnice obuwia, jakie noszono niegdyś w Rzeszowie, wprowadzi nas Paulina Gorazd Dziuban, doktorantka w Instytucie Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Ten odcinek podcastu jest częścią projektu Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego i został dofinansowany z Budżetu Gminy Miasto Rzeszów.
Co wiemy o Bramie Sandomierskiej
Dziś jest tu tłoczno, ale kiedyś w tym miejscu także ruch był spory – wchodzili i wychodzili ludzie, wjeżdżały kupieckie wozy, ale również to właśnie tędy próbowały się wdzierać obce wojska. I czasem im się udawało. Granicą była rzeka Mikośka, wał i palisady oraz ona – Brama. Brama najpierw zapewne drewniana, następnie Murowana, w końcu nazywana Sandomierską – oczywiście z powodu miasta, a stronę którego była skierowana. To, co wiemy o Bramie oraz o miejskich fortyfikacjach, przedstawia dr Paweł Kocańda, archeolog z Uniwersytetu Rzeszowskiego i jednocześnie Dyrektor Muzeum Ziemi Bieckiej w Bieczu.
Ten odcinek podcastu jest częścią projektu Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego i został dofinansowany z Budżetu Gminy Miasto Rzeszów.
O Celtach i Słowianach oraz o tym, czy archeolog musi mieć żelazne nerwy
Jak ważna dla człowieka była sól, co nam mówią o pradziejach hydronimy, czyli nazwy rzek i jezior, oraz dlaczego tak często archeolodzy mówią: to zależy, nie wiem, nie mam pewności? Będzie to wyjaśniał dr hab. Tomasz Bochnak, prof. Uniwersytetu Rzeszowskiego, archeolog z Katedry Archeologii Pradziejowej. Dowiemy się też o tym, co działo się na terenie Rzeszowa i okolic – ze szczególnym uwzględnieniem Świlczy - w okresie wpływów celtyckich i rzymskich.
Ten odcinek podcastu jest częścią projektu Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego i został dofinansowany z Budżetu Gminy Miasto Rzeszów.
Trochę młodsze pradzieje
Ileż się działo na terenie dzisiejszego Rzeszowa, zanim jeszcze jakikolwiek człowiek był w stanie cokolwiek o tym miejscu napisać! A jednak wiemy o tym całkiem niemało – dzięki pracy archeologów. Dr hab. Marta Połtowicz-Bobak, prof. UR, zatrudniona w Katedrze Archeologii Pradziejowej Uniwersytetu Rzeszowskiego, kontynuuje swoją opowieść o tym, jaka jest historia tej części Polski. Znów będzie mowa o wytworach pracy ludzkich rąk, ale również ...o życiu pozagrobowym.
Ten odcinek podcastu powstał w ramach projektu Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego i został dofinansowany z Budżetu Gminy Miasto Rzeszów. To kolejna część fascynujących archeologicznych opowieści o Rzeszowie!
Pradzieje Rzeszowa i okolic
Kiedy na tereny dzisiejszego Rzeszowa trafili ludzie i co o nich wiemy? Czy z nielicznych zachowanych po nich materialnych śladów możemy się dowiedzieć czegoś konkretnego? Dr hab. Marta Połtowicz-Bobak, prof. UR, zatrudniona w Katedrze Archeologii Pradziejowej Uniwersytetu Rzeszowskiego, udowadnia, że wiemy może nie bardzo dużo, ale i tak sporo. Archeolożka z przekonaniem opowiada o odkryciach w takich miejscach jak: Biała, Zwięczyca, Lisia Góra i Pobitno, wyjaśnia proces łuskania i retuszowania kamienia oraz tłumaczy, o czym świadczy odnalezienie w terenie ...czarnego wgłębienia. Ten odcinek podcastu powstał w ramach projektu Fundacji Rzeszowskiego Ośrodka Archeologicznego i został dofinansowany z Budżetu Gminy Miasto Rzeszów. To dopiero początek fascynujących archeologicznych opowieści o Rzeszowie!
O granicach Rzeszowa w 1902 roku – część druga
Kontynuacja spaceru śladami wielkiego poszerzenia Rzeszowa w 1902 roku. Tym razem dr hab. inż. Maciej Piekarski, profesor Politechniki Rzeszowskiej, zabierze nad w okolice tzw. „trójstyku”, gdzie jeszcze dziś doskonale widać, jak schodziły się granice Rzeszowa, Staroniwy i Ruskiej Wsi. Dowiemy się też o liniach pretensyjnych, czyli – delikatnie rzecz ujmując – nieporozumieniach wokół faktycznych granic między Rzeszowem a Staroniwą. Na koniec zajrzymy do Maćkówki, która dziś ma adres …Podpromie. To miejsce, gdzie wyjątkowo kontrastuje ze sobą zabudowa XIX oraz XXI-wieczna.
O granicach Rzeszowa w 1902 roku - część pierwsza
Na początku XXI wieku Rzeszów był najmniejszym miastem wojewódzkim w Polsce, stąd liczne poszerzenia, jakich byliśmy świadkami w ostatnich latach. Swoją drogą mało kto orientuje się, które tereny w którym roku przyłączono do miasta, bo faktycznie było ich sporo. A co wiemy o poszerzeniu Rzeszowa w roku 1902, kiedy to miasto zwiększyło swoją powierzchnię ponad dwukrotnie? Szczegóły przybliży nam dr hab. inż. Maciej Piekarski, profesor Politechniki Rzeszowskiej, a skoncentrujemy się na granicach zarówno miasta, jak i konkretnych wsi i przysiółków, oraz sprawdzimy, czy w przestrzeni stolicy Podkarpacia ślady tamtych granic są jeszcze dziś widoczne.
Resoviana w bibliotece
Rzeszów doczekał się pokaźnej liczby książek i artykułów na swój temat, a jeśli dodać do tego dokumenty życia społecznego, przewodniki oraz mapy to zbiór resovianów okazuje się naprawdę imponujący. Gdzie najwygodniej się z nimi zapoznawać? Zdecydowanie w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej. O najciekawszych pozycjach dostępnych w bibliotecznych magazynach oraz o coraz łatwiejszych sposobach wyszukiwania informacji online opowiadają: Elżbieta Szeliga z Działu Informacyjno-Bibliograficznego oraz Justyna Mucha-Szylar, kierownik Czytelni Głównej przy ul. Sokoła.
Rajsze czyli Rzeszów w poemacie Berisha Weinsteina
Rajsze to nazwa miasta Rzeszów w języku jidysz. 100 lat temu tym językiem posługiwała się duża część mieszkańców miasta, społeczność żydowska stanowiła wtedy nawet 40% ogółu rzeszowian. Rajsze to także tytuł wyjątkowego poematu w języku jidysz, w całości poświęconego miastu Rzeszów na początku XX wieku. Napisał go w okresie II wojny światowej mieszkający wtedy w USA Berish Weinstein, przywołując w poetyckich wersach wspomnienia rodzinnego miasta. Poemat nigdy nie został przetłumaczony na język polski.
W podcaście usłyszymy fragmenty oryginalnego poematu, ale zabrzmi tu przede wszystkim tłumaczenie hebrajskie, bo o "Rajsze" opowiada i przybliża jego treść nieżyjący już Jacov Blasbalg - spokrewniony z poetą potomek żydowskiej rzeszowskiej rodziny, który sam języka jidysz nie znał.
W podcaście wypowiada się także wnuczka literata - Elicia Weinstein. Nagrania audio w języku jidysz pochodzą ze zbiorów Montreal's Jewish Public Library.
Ten odcinek podcastu powstał w ramach projektu Stowarzyszenia Rajsze i został zaprezentowany publicznie w rzeszowskich Piwnicach w dniu 13 kwietnia 2023 roku. Po prezentacji podcastu odbyło się spotkanie z autorką podcastu dr Grażyną Bochenek oraz z drem Markiem Tuszewickim, historykiem i jidyszystą z Instytutu Judaistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, spotkanie poprowadził poeta Dariusz Pado.
Realizację podcastu oraz wydarzenie dofinansowano z budżetu Gminy Miasto Rzeszów.
Wiosenne i letnie sposoby na odpoczywanie w dwudziestoleciu międzywojennym
To druga, zapowiadana część opowieści o rozrywkach rzeszowianek i rzeszowian w okresie dwudziestolecia międzywojennego - tym razem prof. Jadwiga Szymczak Hoff, historyczka i wieloletnia wykładowczyni Uniwersytetu Rzeszowskiego, przedstawia aktywności wiosenne oraz letnie.
Dowiemy się przede wszystkim o spędzaniu czasu na wolnym powietrzu, czyli o miejscach spacerowych i parkach, o koncepcji podmiejskich letnisk oraz o Babicy jako miejscowości pełnej letników. Trochę dłużej pobędziemy na Lisiej Górze oraz Olszynce – uwaga, kiedyś rzeszowianie używali na określenie terenów nad Wisłokiem liczby pojedynczej, a nie liczby mnogiej, jak to jest obecnie!
Wisienką na torcie będzie ...krowa. Tak, to wcale nie jest pomyłka :)
Metalowa i balkonowa historia miasta
Gdy biegniemy na ważne spotkanie nie będziemy mieć na to czasu, ale podczas spokojnego spaceru albo gdy przyjdzie nam czekać na spóźnialskich znajomych - już tak. Warto podnieść wzrok wyżej i skupić go na architektonicznych detalach najbliższych kamienic, przede wszystkim na balkonach. Inspiracją może być album wydawnictwa Libra z 2017 roku "Balkony dawnego Rzeszowa" Małgorzaty Jarosińskiej i Jacka Stankiewicza. W tym podcaście autorzy albumu dzielą się swoją wiedzą nie tylko na temat balkonów, ale także historii rzemiosła związanego z obróbką metali oraz rzemieślnika i działacza niepodległościowego Marcina Borelowskiego.
Kryjówka w podziemiach rzeszowskiego Rynku
Piwnice pod płytą rzeszowskiego Rynku mają długą i niezwykle ciekawą historię. Ich powstawaniu sprzyjał miękki lessowy grunt, pomieszczenia przez długie lata pełniły funkcję magazynów oraz „sklepów ziemnych” a ich bogactwo świadczy o zamożności mieszkańców miasta.
W czasie II wojny światowej dla mieszkających w Rzeszowie Żydów podziemia dawały jedną z niewielu szans na uchronienie się przed niemieckimi wywózkami i uratowanie życia. Dobrze udokumentowaną historię ukrywania się w bunkrze pod kamienicą Rynek 15 kilkudziesięcioosobowej grupy Żydów oraz opiekującej się nimi rodziny Stasiuków opowiadają historycy: Kamil Kopera z instytutu Pileckiego oraz Jakub Pawłowski – przewodnik i animator z Rzeszowskich Piwnic.
Balustrady i okna czyli gdzie Fredek Zinnemann pozował w Rzeszowie do fotografii
Jak ważne są balustrady, okna, drzewa czy drzwi gdy opowiadamy o historii? Otóż, gdy chcemy zidentyfikować miejsca lub budynki, to właśnie takie elementy mogą okazać się kluczowe. W archiwum filmowca Freda Zinnemanna, laureata 4 Oskarów, zachowało się kilka nieopisanych zdjęć z jego dzieciństwa. Ile z nich zostało wykonanych w mieście urodzenia, czyli w Rzeszowie? Mini-śledztwa dotyczące sfotografowanych miejsc to bardzo wciągająca sprawa, w tym przypadku potrwały one kilka miesięcy! Ten odcinek jest dźwiękowym suplementem do książki „Fredek, Rzeszów, Hollywood. Opowieści o Fredzie Zinnemannie”.
Rozrywki rzeszowian w dwudziestoleciu międzywojennym
Rozrywka i spędzanie czasu wolnego to wcale nie są proste sprawy. Udowadnia to prof. Jadwiga Szymczak Hoff, historyczka i wieloletnia wykładowczyni Uniwersytetu Rzeszowskiego, która obecnie bada dwudziestolecie międzywojenne w Rzeszowie.
Opisując rozrywki naszych przodków prof. Szymczak-Hoff opowiada o wyższości Katarzynek nad Andrzejkami oraz o spotkaniach śledziowych, ale mowa jest tu także o tym, jak w rozrywce odbijały się przemiany obyczajowe, napięcia ekonomiczne czy antyżydowskie uprzedzenia. Jeśli chodzi o te ostatnie: panie z towarzystwa wolały spóźnić się na bal niż pójść do niekatolickiego fryzjera!
To dopiero pierwsza część opowieści o rozrywkach rzeszowianek i rzeszowian, kolejna pojawi się wiosną.
Po prostu Wisłok
„W mojej dziecięcej wyobraźni przedstawiał się on [Wisłok] jako cud świata” – pisał w „Tamtym Rzeszowie” Franciszek Kotula. O specyfice tej górskiej rzeki opowiada geograf prof. Piotr Gębica z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Miejsce, z którego przyglądaliśmy się Wisłokowi, to okolice Lisiej Góry.
Tropem mapy Wiedemanna: miasto pełne wody
O historii możemy wnioskować na podstawie różnych źródeł. Dr hab. inż. Maciej Piekarski, profesor Politechniki Rzeszowskiej, bada ją nakładając na siebie dawne i obecne mapy oraz konfrontując je z obserwacjami w konkretnych lokalizacjach. Efekty są fascynujące, a spacer po mieście z takim przewodnikiem otwiera oczy naprawdę szeroko!
W przypadku tego spaceru głównym bohaterem jest woda - wszelkie jej zbiorniki odmalowane w 1762 roku na mapie autorstwa kapitana Karola Wiedemanna. Jak tamta woda oraz jej energia odcisnęły się na topografii dzisiejszego Rzeszowa?
Gdzie i od kiedy zaczął się Rzeszów
Miasto nie powstało nagle i nie pojawiło się znikąd - mówi archeolog dr Paweł Kocańda z Uniwersytetu Rzeszowskiego, dyrektor Muzeum Ziemi Bieckiej w Bieczu. I wyjaśnia, jakie osady istniały niegdyś na terenie dzisiejszego Rzeszowa, gdzie mógł znajdować się wczesnośredniowieczny gród i która hipoteza jest najbardziej prawdopodobna. Padnie ponadto pytanie: czy Rzeszów był lokowany także przed 1354 rokiem?
Zdjęcia i pocztówki z okresu Wielkiej Wojny
Każdego dnia na świecie wykonywanych są tysiące zdjęć i przyzwyczailiśmy się do tego, że sami możemy je zrobić bez najmniejszego wysiłku. Jednak na początku ubiegłego wieku fotografie należały do rzadkości, a zapisane na kliszach obrazy rzeczywistości stanowią do dziś bezcenny zapis tego, co minione.
Jaki obraz Rzeszowa wyłania się ze zdjęć oraz fotograficznych pocztówek z okresu I wojny światowej? Czego na ich podstawie możemy dowiedzieć się o naszym mieście i jego historii? Przewodnikiem po Rzeszowie z lat 1914-1918 jest Jacek Rudnicki – kolekcjoner zdjęć oraz pocztówek, autor książki „Rzeszów rok 1915. 100. rocznica odbicia miasta z rak Rosjan. Epizod Wielkiej Wojny”.
Bracia Szaynokowie
Wzdłuż ulic albo na posadzkach kamienic – w przestrzeni Rzeszowa można natrafić na żeliwne detale sygnowane nazwiskiem firmy SZAYNOK. Na początku XX wieku był to jeden z największych zakładów przemysłowych w mieście, zatrudniał około 50 osób. Kim byli bracia Józef i Władysław Szaynokowie? Ich życiorysy przedstawi mec. Dariusz Pado.
Kładka, hale i obrotnica czyli tereny kolejowe
Co widać przez okno hali wachlarzowej i co to w ogóle za budynek? A poza tym czym była obrotnica i co kryje się w podziemiach hali prostokątnej? Na te i wiele innych pytań odpowiada architekt Adam Sapeta z Narodowego Instytutu Dziedzictwa, oddział w Rzeszowie. To druga część spaceru w okolicach dworca PKP podczas którego okazuje się, że między torami a ulicą Kochanowskiego znajdują się prawdziwe skarby!
Dawid Kurzmann - krakowski Korczak
To zdarzenie miało miejsce w krakowskim getcie, w październiku 1942. Dawid Kurzmann, kupiec i filantrop, nie przyjął niemieckiej propozycji ocalenia życia. Zamiast tego wybrał towarzyszenie podopiecznym Domu Sierot w ich ostatniej drodze – najpierw na stację Płaszów, a potem do obozu zagłady w Bełżcu. „Żeby dzieci nie były same, żeby nie czuły się porzucone” - tak opowiada o decyzji dziadka jego 86-letni dziś wnuk Marcel Kurzmann. Poruszająca opowieść o ekstremalnie trudnym wyborze łączy się z Rzeszowem cieniutką niteczką. Dawid Kurzmann właśnie tutaj się urodził, tu mieszkali też jego rodzice oraz siostra. Niebawem w mieście na ścianie starej synagogi zawiśnie tablica poświęcona Dawidowi Kurzmannowi.
Dworzec PKP
Kolej nie ma już dziś tak dużego znaczenia, jak kiedyś, bo bardziej cenimy sobie podróże samochodem i samolotem, jednak widok torów, odgłos wjeżdżającego pociągu czy dworcowe zapowiedzi niosą w sobie tyle emocji, wspomnień i dobrych skojarzeń! Dlatego też tematem odcinka trzeciego jest rzeszowski dworzec PKP i jego najbliższe okolice, a przewodnik po tej części miasta to architekt Adam Sapeta z Narodowego Instytutu Dziedzictwa, oddział w Rzeszowie.
W poszukiwaniu kuczek
Odwiedzamy podwórko kamienicy przy ulicy 3 Maja pod numerem piątym. Znajdują się tu architektoniczne ślady po żydowskich mieszkańcach miasta – ślady, które dla większości z nas pozostają dziś zupełnie nieczytelne. O znaczeniu żydowskich kuczek opowiedzą dr Hubert Mącik, adiunkt z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego, oraz red. Andrzej Potocki, wieloletni dziennikarz i regionalista. Natomiast jako pierwsza wpuści nas do kuczki (i poczęstuje pierogami!) Julia – studentka Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania.
Ulica 3 Maja
Wydawałoby się, że ulica 3 Maja wszystkim mieszkańcom Rzeszowa jest świetnie znana. Na pewno tak, ale jej układ, okoliczności zabudowy czy historia poszczególnych budynków kryją w sobie wiele niespodzianek. Przewodnikiem po ulicy 3 Maja jest dr Hubert Mącik, adiunkt z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.